- Normalnie wyglądała - powiedział chłopak - spore cycki, warkocz, niezłe nogi. Ale głupia była, miała dwa pistolety w kaburach na udach. Do tego taki duży z tyły na dziwnych szelkach. I do tego sporą strzelbę, taką jak na amerykańskich filmach. Ale wszytko takie błyszczące i nowe, że założę się, że nigdy z tego nie strzelała. Pewnie nawet nie wiedziała jak odbezpieczyć. |