Zwykle ludzie boją się magów, a tu jeszcze widzieli jak czaruje.
Rozwój to na razie łotrzyk i przemawianie.
E: wino mamy w beczkach czy kilka(naście) butelek też się znajdzie?
Skoro już idziemy do zamku to choć nie na ślepo, jakieś info plotkowaniem, przekonywaniem spróbuję zdobyć. A, i na wypadek gdyby następna kolejka już nas miała zastać pod zamkiem:
Proponuję byśmy nie płynęli barką wprost pod zamek a zacumowali gdzieś w dole rzeki od niego, poza zasięgiem wzroku z zamku. Jakby było trzeba uciekać to barka to bardzo łatwy cel dla łuczników z zapalonymi strzałami albo balisty. A i może niekoniecznie warto od razu leźć im pod oczy.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 17-10-2018 o 10:03.
|