Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2018, 00:16   #292
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Lavina... popilnuj Baragaza. Nie powinien tego oglądać. - Ragnar zsunął się z siodła.

Znikając w krzaczorach wydobył zza pasa spore, ciemne ostrze. Przypominało orczy siekacz, ale było zdecydowanie lepiej wykonane i nie przypominało kawałka zaostrzonego złomu.

Ragnar kucnął przed gębą zielonoskórego i pokazał mu trzymany w dłoni nóż.

- Mój ojciec przywiózł kiedyś z wyprawy cały zestaw szponów hydry, którą sam ubił w dalekich krainach. No dobrze. Trochę mu pomogły elfy posyłając mu do pomocy wielkiego orła. Tak czy inaczej każdy z jego synów dostał taki oto nóż od ojca wykonanych z tychże szponów. - rzekł do Urgrima - Opowiadał też ojciec o przeróżnych torturach z dalekich krain, ale obawiam się że w warunkach polowych będziemy musieli zacząć od prostszych rzeczy.

Wepchnął do gęby znienawidzonej istoty mchu, ziemi i jeszcze gruby kawał patyka, aby ten nie darł się. Szybko przeszukali gobasa, chociaż Ragnar nie spodziewał się znaleźć w kieszeniach grobiego czegokolwiek ciekawego. Potem po prostu wzruszył ramionami.

- W sumie... tak stalą to tak za poważnie. Dawaj zapierdolimy go tak aby było śmiesznie. O na przykład walmy nim o drzewo, aż mu połamią się wszystkie kości.
 
Stalowy jest offline