Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2018, 07:23   #92
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Faeranduil ciekawie rozglądał się po pomieszczeniu, a jego wiedźmi wzrok uważnie łowił wszelkie szczegóły, które mogłyby go zainteresować. Pochylał czasem nieznacznie głowę, niczym ciekawy natury rzeczy, obserwujący jakieś astrologiczne zjawisko ptak, czy inna bestia, dziko żyjąca w lesie. Jednoczęśnie długie płatki jego uszu poruszały się delikatnie na wszystkie strony, łowiąc całą ferię niedostrzegalnych dla zwykłego śmiertelnika dźwięków. Mimo jego szat i czarodziejskich utensyliów, te drobne szczegóły jego zachowania zdradzały, że elf jest istotą obcą dla świata ludzi. Czasem, powodowało to jednak problemy.

- Zanim spróbujesz poniżyć mnie fizyczną pracą panie, którą mam zapłacić za luksus obejrzenia waszych sekretów, rozwiń może, kogo to przyprowadzili i dlaczego tak bardzo obawiacie się mojej obecności tutaj? Zanim zapłacę cenę za wejście, chciałbym wiedzieć, jak zwykły śmiertelnik, nawet tak długowieczny jak ja zagraża waszemu bóstwu? Odpowiecie mi na to szczerze panie? - elf odparł spokojnie i miał wrażenie grzecznie - ale zanim odpowiecie, wiedz, że jestem tu z tego samego powodu co kapłanka. Jeśli boisz się, że wykradnę lub podpatrzę jakieś tajemnice, liczę, że mi je wskażesz. Odwrócę wzrok -
Elf spokojnie powiedział swoje i patrzył spokojnym wzrokiem na kapłana.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline