Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2018, 09:01   #212
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Poza wypróbowaniem kluczy na drzwiach w barykadzie, Kea nie miała żadnych innych pomysłów. Jej towarzysze natomiast mieli i to nie jeden.
- Ja głosuję za postojem. Zjedzmy coś, głodna już jestem - powiedziała, z nieukrywaną nutą żalu w głosie.
Niestety była to prawda, Kea wyraźnie czuła, że jej brzuch domaga się posiłku. Przemierzali te korytarze dopiero parę godzin... a może już kilkanaście? Bez słońca półolbrzymka nie mogła dokładnie określić ile czasu minęło. Wyglądało na to, że to właśnie uczucie głodu było teraz jedyną możliwością jego zmierzenia. Tak czy inaczej, przerwa na posiłek była jak najbardziej mile widziana.

Grzybki w koszyku świadczyły o tym, że stróżujący za przegrodą orkowie odwiedzili to miejsce. Specjalnie na grzyby? Ale tu takowych nie było... chyba. Czyli je przynieśli. Nie wyjaśniło się, dlaczego je tam zostawiono, ale może orkowie zechcą je odzyskać, albo przynieść nowe. Przyłączony do odpoczynku pomysł z zasadzką, był więc dobry. Kea osobiście nie ubiła tego typu zachowania, ale musiała przyznać, że nie mają wiele wyboru.
 
Mekow jest offline