Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2018, 21:49   #218
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
To nie było już tylko skradanie się i przeszukiwanie pomieszczeń. Obecność orków, jasno świadczyła, że byli na wrogim terenie zajętym przez nieprzyjaznego... wroga.

Zapasy jedzenia i picia były dobrą informacją. Kea wiedziała, że rasa nie ma większego znaczenia. Olbrzymy, ludzie, elfy i orkowie. Z jednej strony każdy jadał co innego, ale z drugiej wszyscy jedli to samo... tylko inaczej przyrządzone.
Osobiście nie widziała problemów z jedzeniem tej żywności, ale skoro panowie odradzali, to niczego nie wzięła.

Brama, czy korytarz? Kea nie wiedziała co jest za rogiem i co za bramą. Ale na tym właśnie polegał problem - nie wiedzieli i musieli się dowiedzieć. Niestety nie słychać było żadnych kroków, ani innych dźwięków, zaś brama nie miała żadnych oznaczeń.
Kea zdała się na decyzję pozostałych i podczas gdy oni zajmowali się sztabą blokującą bramę, ona wypatrywała i nasłuchiwała dwie pozostałe odnogi korytarza, oczywiście nie oddalając się od reszty ekipy na więcej niż dwa kroki. Nie chciała, aby coś ich zaskoczyło i osłaniała tyły, gdy zwiadowcy byli zajęci czymś innym.
 
Mekow jest offline