Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2018, 15:28   #99
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ogień od wieków był przyjacielem człowieka. Wystarczyło się z nim dobrze obchodzić i pomagał w wielu sytuacjach. Jak na przykład w tej.
Cedmon miał cichą nadzieję, że gorąca kąpiel, jaką sprawił wojakom szejka, zniechęci tamtych od kontynuowania pościgu. Jeźdźcy szejka (lub jego brata) nie byli ognistymi dżinami, a ich wierzchowce raczej nie umiały latać...

Step jest szeroki, na szczęście jednak odnaleźli Ianvsa i obie dziewczyny. I okazało się, że są niedaleko wioski, o której wcześniej wspomniał były strażnik.
A tę informację Cedmon przyjął z niekłamaną ulgą.

- Łaska Fahima niech spłynie na ciebie i mieszkańców wioski - powiedział z ukłonem. - Cedmon jestem. Za gościnę i wodę dziękujemy. I za pomoc wszelaką. A praw gościnności obiecujemy przestrzegać.

Obyczaje obyczajami, ale na wszelki wypadek Cedmon wolał zachować czujność.
 
Kerm jest offline