Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2018, 20:40   #7
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Mężczyzna w szkarłacie dłuższą chwilę przyglądał się włóczni. Gładził jej drzewce, sprawdzał ostrość grotu i wyważenie broni. Wreszcie cofnął się kilka kroków dla zrobienia przestrzeni i zakręcił soczystego młynka. Równo i z wprawą obracana włócznia ze świstem przecinała powietrze, całą swoja długością zakreślając płynne ósemki. Gorg zatrzymał ją nagle łapiąc drzewce pod pachę. Pokaz zakończył przyjęciem swobodnej postawy z włócznią opartą o ziemię i grotem skierowanym w niebo.

- Niezwykle dobra broń. Bardzom ciekaw, skąd ją masz, ale o tym później. Dowodzę oddziałem tutejszej kompani najemników na służbie rady miasta i poszczególnych gildii. Być może mógłbyś do nas dołączyć a nawet jeśli nie, to czasem trafia się robota, na którą wolałbym posłać kogoś z zewnątrz. Pokaż więc, ile jesteś wart!

Gorg ujął włócznię w dwie ręce i obróciwszy w poprzek wypchnął w kierunku Valtena. Nie czekając aż tamten ją złapie wyszarpnął z pochwy krótki miecz i gwałtownie natarł na młodzieńca.
- Do pierwszej krwi!
 
dzemeuksis jest offline