No to mój post jest :> Co do terminu to tak powiedzmy do pt. 02.XI. Czyli jakieś 2 tyg na sklejenie posta.
Stan Zdrowia:
Black 1 (Bradley): KIA
Black 2 (Diaz): 5/10 (-1; poważny)
Black 3 (Vaugh): KIA
Black 4 (Graeff): KIA
Black 5 (Krunt): KIA
Black 6 (Terance): KIA
Black 7 (Ortega): 10/10 (zdrowy; kontuzja: oślepienie)
Black 8 (Nash): 10/10 (zdrowa)
Black 9 (Rain): KIA
Black 0 (Zcivicki): KIA
Brown 0 (Vinogradova): 10/10 (zdrowa)
Green 4 (Horst): KIA
Grey 32 - (Kurson): 10/10 (zdrowa)
Grey 33 - (Noyka): KIA
Grey 35 - (Sanders): 6/12 (-1; poważny)
Grey 39 - (Stafford): KIA
- Jest godz 40:00
- Minęło ok 10 minut w tej turze. Black mają 240 + 60 min do BP 4; Brown 0 ma 240 min + 60 do Brownpoint 5. Grey 300 mają 0 + 60 min do Greypoint 301.
- Grupie Black, Brown mają czas do 44:00, Green mają czas podstawowy do swoich CH do 38:00 + 1 h rezerwy. Grupa Greypoint ma czas do 40:00 + 1 h rezerwy.
- Nowy CH dla grupy Brown i Black jest podobne czyli dotrzeć do wyznaczonego punktu B i zostawić tam bombę która obecnie jest na lotnisku. Macie na to 6 g czyli czas do 44:00 + 1 h rezerwy.
- Grupa Grey 300 ma dotrzeć do swojego Checkpoint na lotnisku.
---
- Ok, trójce zaginionych skazańców udało się dotrzeć do lądownika i LZ skoro ci w lądowniku na nich poczekali. Ale zwłoka przyniosła kolejne straty. Podczas obrony LZ zginęła Grey 83 (Avare), oberwała Black 2 (Diaz) i Grey 28 (Dent) a podczas wędrówki w klubie jeszcze Grey 35 (Sanders).
- Po starcie stan BG i BN jacy dotarli do lądownika jest następujący
- Black 2, Diaz, 5/10
- Black 8, Nash, 10/10
- Grey 32, Kurson, 10/10
- Grey 35, Sanders, 6/12
- Grey 20, Leeman, 5/10
- Grey 25, Castillo, 5/10
- Grey 27, Gomes, 5/10
- Grey 28, Dent, 5/10
- Grey 84, Bugden, 10/10
- Grey 86, Douglas, 12/12
- Grey 87, Fush, 10/10
- Grey 89, Saikawa, 12/12
- Tami, 10/10
- Olsen, 10/10 > bezwładna
- cywil, 10/10
- Ładownia latadełka to na ok 14-15 osób, odliczając dwójkę pilotów macie więc prawie komplet w tej chwili (2+13/15).
- Na LZ przy klubie został dron dalej sterowany ze schronu przez swojego operatora z MP.
- Wszyscy po dotarciu do lądownika są zdrowo zmęczeni. Po tym jak maszyna wystartowała i wyrównała ponad poziomem burzy jest chwila na złapanie oddechu. Chwila bo te kilka kilometrów w linii prostej latadełko pokona w minutę, dwie nawet razem z rozpoznawczym kołowaniem nad lotniskiem. Więc na pokładzie ładowni to chwila moment. Niemniej można spróbować się podleczyć, pogadać czy coś w ten deseń ale z tą wyraźną presją zmęczeniową, zmrożeniową i czasu na karku.
- Walki w klubie i przy LZ koształy wszystkich po 3 magi, odpisałem to z KP.
- Przy lądowaniu wokół lotniska trochę się rymsknąłem w obliczeniach
Macie tak naprawdę 3 Greyponty do zaliczenia a nie 2 jak w poście
Czyli Greypoint 201, 301 i 801
Ale lądujecie przy 301. Kto i co i jak to już rozkminiajcie w tej turze.
- Pogoda dalej kijowa. Warunki na wiatr, temperaturę i widocznosć jak w poście czyli coś jak zadymka śnieżna w Arktyce czy innej Syberii. Słabo widać, wiatr utrudnia poruszanie się i widać na kilkanaście metrów dookoła. Ale, że tym razem teren jest otwarty no to trochę lepiej niż w klubie.
---
- I ode mnie chyba na razie tyle. Jeśli coś niejasne czy ktoś ma jakieś pytania czy co to niech pyta