Dobra, myślałem, że gdy ma ręce w górze a ja stoję przy nim, to automatycznie można. Muszę chwilę pomyśleć.
edit: proszę o info, co się nie udało:
nie złapałem go?
wyrwał się, zanim przystawiłem mu nóż?
Rudolf jest wkurzony, więc nie będzie delikatny. Jak trzeba, to grzmotnie pięścią lub młotem, żeby go powalić i przyłożyć nóż. Proszę o nakierowanie mnie, jaki mam zakres możliwości w tej sytuacji. Tamten jest bądź co bądź bezbronny, a ja uzbrojony.
Ostatnio edytowane przez Gladin : 23-10-2018 o 11:44.
|