Ryś przez chwile w ciszy przysłuchiwał się odgłosom dochodzącym z wewnątrz pomieszczenia. Ostrożnie oparł włócznie obok drzwi i przygotował swój łuk.
Na dłoni pokazał wszystkim jeden palec, następnie wskazał na łuk i drzwi. Skinął również Iskrze. Po tym pokazał dwa palce, wskazał miecze i topory towarzyszy i znowu drzwi.
Na koniec nałożył strzał na cieciwe, ułożył palce i ponownie, tym razem pytająco pokiwał głową w stronę drzwi. Wyglądał na gotowego.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |