Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2018, 14:02   #3
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Szkoła dla panien pod patronatem Pani Thuelline (przez mieszkańców okolicznych wiosek zwana po prostu klasztorem) nie uczyła swych pensjonariuszek forsowania płotów. Wprost przeciwnie - tego typu zachowania były zawsze ścigane i surowo karane... Tym surowiej, im starsza była wychowanka.


Elionie jednak sztuka przechodzenia przez płot potrzebna nie była. Stara furtka zamykana była tylko na zasuwę. Wystarczyło pociągnąć. Cichy zgrzyt... i świat stał przed nią otworem.

Czasu jednak na radość nie było. Do świtu pozostało co prawda jeszcze wiele godzin, ale w tym czasie powinna się znaleźć daleko, daleko od miejsca, które przez tyle lat zastępowało jej rodzinny dom.

Popchnięta furtka zaskrzypiała, co Vares skwitował niezadowolonym piśnięciem. Dziewczyna odruchowo rozejrzała się na wszystkie strony, lecz nie dostrzegła żadnego świadka swego przestępstwa.
Mogła śmiało iść... Mogła też zawrócić i udawać, że nic się nie stało.
 
Kerm jest offline