Cytat:
Napisał hen_cerbin Ale za co, Mistrzu? |
Rzuciłem na raz wszystkie strachy, grozy i trafienia krytyczne. Chwila oddechu i względnego bezpieczeństwa, adrenalina odpuszcza, urazy dopiero zaczynają naprawdę boleć.
A poważnie to takie dorobiłem sobie uzasadnienie dla własnego lenistwa. Że wszystko na koniec a nie w trakcie.
Akurat Gharth miał tę niekomfortową sytuację, że był świadkiem prawie wszystkich sytuacji, które założyłem pisząc prolog jako budzące grozę a dodatkowo dostał dwa trafienia krytyczne.