Cytat:
Napisał Avitto Rzuciłem na raz wszystkie strachy, grozy i trafienia krytyczne. Chwila oddechu i względnego bezpieczeństwa, adrenalina odpuszcza, urazy dopiero zaczynają naprawdę boleć.
A poważnie to takie dorobiłem sobie uzasadnienie dla własnego lenistwa. Że wszystko na koniec a nie w trakcie.
Akurat Gharth miał tę niekomfortową sytuację, że był świadkiem prawie wszystkich sytuacji, które założyłem pisząc prolog jako budzące grozę a dodatkowo dostał dwa trafienia krytyczne. |
Dobra, zaczynam od zrobienia kolczugi, a zaraz po tym jak tylko uruchomię piec i znajdę metal kujemy pełną płytę
Z mniej zabawnych rzeczy: do piątku (włącznie) będę jeszcze mniej aktywny z powodów zawodowych. Autopilota postaram się uniknąć, ale w rozmowy i tym podobne rzeczy krasnolud wchodził nie będzie.