WÄ…tek: Mortal Kombat 1,5
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2018, 09:34   #145
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Fowler przysłuchiwał się toczonej rozmowie. John Doe go zaskoczył. Był pewien, że kto ja kto, ale on będzie przeciwny akcji ratunkowej. Z drugiej strony kto mógł przewidzieć, że w środku dżungli trafi na znajomą osobę? W tej dziczy zaczęło się robić naprawdę tłoczno.

- Masz na myśli, że wy musicie za nią ruszyć - bardziej stwierdził niż spytał murzyna. - Chyba nie chcesz, w momencie spotkania z wrogo nastawionymi tubylcami, mieć za plecami mnie, co?

Zabójca zdawał się być niechętny całemu temu pomysłowi, ale po prawdzie zaczynał poważnie go rozważać. Napotkane trio ciekawiło go coraz bardziej. Najpierw rozbijają się w środku dżungli akurat w miejscu, gdzie po chwili pojawia się Fowler, wyrzucony przez losowo naniesiony portal. Już samo to można uznać za spory zbieg okoliczności. Potem natykają się na obozowisko przewodnika, który na dodatek przyprowadził tu starą znajomą Johna Doe. Jakie są na to szanse?

Wytłumaczenie mogło być tylko jedno. Losami kogoś z tej trójki kieruje przeznaczenie. A skoro tak, może warto być świadkiem jego wypełniania? Kto wie, czego mógłby być wówczas świadkiem?
 

Ostatnio edytowane przez Col Frost : 25-10-2018 o 16:25. Powód: margines i justowanie
Col Frost jest offline