Ja czytałem, ale dawno i oglądałem niedawno. Wydaje mi się, że dodali wątek z siostrą, ale minęło dwadzieścia lat więc mogę się mylić
Co do brutalności, to serial raczej był lżejszy niż książka.
Serial polecam, bo warto. Ale dla tych co lubią takie klimaty.
Może to nie ten temat, ale mam coś do anty polecenia
Serial Supergirl.
O ile pierwszy sezon był w miarę, choć były różne głupoty, to poległem w 2 sezonie. Poprawność polityczna zabiła jakikolwiek sens, zaczęły się dłużyzny, a głupota postaci zaczęła powalać.