Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2018, 17:51   #72
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Stuk...Stuk....Stuk.... Dwie "laski" stukały miarowo o tory pozwalając poruszać się w całkowitej ciemności w miarę pewnie. Początek był ciężki, ale Marian szybko załapał o co chodzi i narzucił spore tempo. Poruszali zdecydowanie szybciej z powrotem, co pozwoliło nie zgubić się myślami w ciemności.



Stuk... Stuk... Stuk... Marian próbował nasłuchiwać, czy ktoś za nimi nie idzie, lub nie czai się przed nimi, ale w panującym mroku, nawet wyostrzony zmysł słuchu wyłapywał jedynie strasznie głośne stukanie plastikowych prętów o tory. W pewnym momencie Marian złapał się na tym, że słyszy echo swoich uderzeń, zupełnie jak Daredevil, wyobrażał sobie jak może wyglądać tunel i pewnie znów by "odpłynął", gdyby nie znajomy kpiący ton głosu:
- Aha. I są nasze zagubione owieczki. No to śmiało, dołączcie do reszty stadka. Wilk zły już sobie poszedł. -
Poczuł jak coś przemyka obok niego. Zanim zareagował usłyszał dźwięk wyjmowanego ostrza, a chwilę potem upadającej laski.

~ To Joe! ~ pomyślał, ale zanim zdołał cokolwiek powiedzieć jego towarzysz opanował się i również rozpoznał głos.
Chwycił Abi za ramię zgodnie z poleceniem i ruszył do kryjówki. Nie przeliczał obecnych, ale wydawało mu się, że kogoś brakowało. Nie miał też siły kłócić się z Nickiem. "Obmył" się w dymie i zrzucił nadmiar ubrań. Czuł olbrzymie zmęczenie jakie w tej chwili uderzyło w niego z siłą ciężarówki. Coś niby jeszcze próbował zrozumieć z sekcji jaką Abi przeprowadzała na stworze, ale poległ zanim zaczęło się na dobre.

Odpływając wychwycił jeszcze tylko informacje o potworze z krwi i kości zabitego przez jednego ze świeżaków.

~ Jest więc szansa! ~ z tą myślą odpłyną w niespokojny sen.



 
psionik jest offline