Ciąg zdarzeń...
Drużyna optuje za wybraniem innej trasy niż chce Baron.
Baron się wkurza, uważa że jego trasa będzie bezpieczniejsza (chociaż pierwsze parę akcji na tej trasie cholernie zwiększyło jej stopień zagrożenia).
Drużyna zostaje napadnięta przez zombie. Jest słabo, ale Baron się cieszy bo "wyszło na jego" i "odzyskuje autorytet"
Baron wyrywa z powrotem dowodzenie i podejmuje bardzo ryzykowną decyzję brnięcia przez trupy.
...
Aż się prosi o zakład jak będzie brzmieć następny wpis