Plan się powiódł.
Gdy się zatrzymaliście z powodu przerwy w magii to było przez chwilę gorąco, ale że tym razem nikt nie poszedł pobiegać ani się nie wycofał (bo nie było ani jak ani gdzie) to poszło nieźle - kilka niegroźnych ran.
Tylko kuce się przeraziły.
Zależało sporo od rzutu Ismerusa - na szczęście Oleg ma na tyle dużo Int, że nawet rzut z modyfikatorem (-30) zdał bez problemu. Tylko rąk mu zabrakło.
Loftus dostał kiedy krasnoludy zostały roztrącone i się zrobiło zamieszanie, część z Was dostała po dodatkowym ciosie, ale większość z nich była albo słaba, albo, kiedy już wpadła furia, to wpadła na Detlefa, który ma absurdalną redukcję obrażeń (11).
Uszkodzone zostały: Hełm Gustawa i Napierśnik Detlefa. Obydwa dadzą się "wyklepać" kowalstwem.
Gustaw dostał też kolejny PO po kolejnym trafieniu krytycznym (na szczęście z niewielką siłą, tym które skutkowało uszkodzeniem hełmu).
A teraz pytanie: co dalej robicie, dokąd idziecie?
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |