Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2018, 07:02   #573
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
1/ Znajdujecie się na południowym przedgórzu Hortorum/Res Horab. Aby dotrzeć do Sabol, gdzie umówieni jesteście z Irunoi (nie Hindusi tylko Polinezyjczycy) potrzebujecie siedem, osiem dni, ale z ciężko ranną Zahiją będzie wolniej. W góry nie jest więcej jak dzień drogi. Fahd, więzień z pałacu nie na wiele się przyda, bo pochodzi z Yarakanu i nie zna okolic. Strażnik Rami ibn Hassan może wskazać dwie, trzy osady podobne do Gmiqdif lub trochę większe, zagubione gdzieś w stepach.

2/ możemy przyjąć, że podczas ucieczki zdołaliście zabrać niemal wszystko. W końcu mieliście nieco czasu nim zjawili się strażnicy. Na pewno postacie nie będą miały tarcz i długiej broni (pilum, włócznia). Cedmon może się też pożegnać z koszulką kolczą, która została u zbrojmistrza.
 
xeper jest offline