Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2018, 14:38   #232
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Worek ze skarbami zaczynał się robić ciężki. Oczywiście to bardzo dobrze, że zgromadzili tak dużo skarbów. Wartość pieniądza była dla półolbrzymki doskonale zrozumiała i dziewczyna zdawała sobie sprawę, że to co dźwiga warte jest poświęcenia mu wysiłku. Aczkolwiek źle było, że musiała nieść te kosztowne znaleziska całkiem sama. Zwłaszcza po tym jak ją raniono. Znowu.

Sama też nieco tam dołożyła do worka. Kei bardzo spodobały się znalezione suknie. Delikatny materiał był chyba jedwabiem i nawet w kiepskim świetle dostrzegła ich kolory, a do tego falbanki i koronkowe wykończenia... Musiały być przepiękne i Kea chętnie zobaczyła by je w pełnym słońcu, ale to musiało poczekać. Oczywiście Kea wiedziała, że suknie te były na nią za małe, ale nie chciała ich tak zostawiać. Wzięła jedną i zawiesiła przed sobą, ustawiając tak, że nad kreacją widać było głowę Iskry. O tak. Czarodziejka wyglądałaby w niej przepięknie. A nawet jeśli nie będzie ich chciała, to warto było je zabrać dla kogoś innego. Tak piękne rzeczy nie mogą się marnować w jaskini złych orków.

Na szczęście Fungi dostrzegł, że ich skarbonka zaczyna ciążyć półolbrzymce. Obietnica podziału podziałała na Keę uspokajająco i zachęcała ją do wykazania się siłą, jeszcze przez jakiś czas.


Orkowa tarcza wyglądała solidnie i nie powinna zawieść. Nie była tak duża i mocna jak jej wierna pawęż, ale z pewnością była większa i cięższa niż puklerz Liwarda. Oznaczało to, że Kei łatwiej będzie używać niej, niż tego co ma teraz. Oczywiście oddała mężczyźnie jego własność, dziękując uprzejmie za pożyczkę.


I znowu ork, a po nim odgłosy następnych. A niech to!
Pierwszą myślą Kei było: Uciekać! Był w tych jaskiniach jeszcze jeden tunel, którego nie zbadali. Może uciekną orkom i nie będzie trzeba walczyć? Mieli przecież unikać walk.
Ryś miał jednak inny pomysł: Zabarykadować się i bronić!
Nie tracąc czasu na rozmowy, Kea odłożyła worek ze skarbami i przystąpiła do stawiania barykady, wedle wytycznych począwszy od stołu.
 
Mekow jest offline