Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-11-2018, 18:30   #102
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dwadzieścia cztery.
Dwa tuziny.
Przypadek, czy kres możliwości tego, co przywołał te trupy do ponownego życie? A może przeklęty nekromanta lubił liczbę dwanaście? Jeśli tak, to dobrze, że przywołał ich tylko tyle, a nie tuzin tuzinów.
Pytanie tylko brzmiało, gdzie się ów nekromanta podziewa. Czy czai się gdzieś w pobliżu, by móc swoich 'podopiecznych' mieć na oku i kontrolować, czy też zostawił tę grupkę tutaj i wybrał się na poszukiwanie kolejnych truposzy, by je ożywić i zwiększyć liczebność swej 'armii'.

Eryastyr spojrzał na Benedyktę, po czym pokręcił głową. Następnie gestami zaproponował, by obeszli polanę dokoła i sprawdzili, czy czasem ktoś jeszcze się tu nie kręci.
Potem dopiero powinni postanowić, co zrobić z bandą żywych trupów.
 
Kerm jest offline