Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2018, 01:53   #31
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
doc po terminie, wrzucony za Ronina


Daniel po szybkim prysznicu w wynajętym pokoju wybrał się na miasto w poszukiwaniu Rose, którą poznał na konkursie pierwszej pomocy. Szczęśliwie zauważył jej charakterystyczne głębokie oczy gdy rozglądał się w tłumie przewijającym się przez miasteczko.

- Hej, cieszę się że Cię znalazłem - odezwał się do niedawno poznanej dziewczyny Daniel szeroko się uśmiechając, gdy jego psi towarzysz kręcił się pod nogami..
- Rose, mam nadzieję że dobrze zapamiętałem, chciałem spytać czy dasz zaprosić się na drinka?

Dziewczyna o czarnych włosach uśmiechnęła się sympatycznie i kiwnęła głową. Tak samo jak na potwierdzenie dobrze zapamietałego imienia jak i na zgodę na pójście do tego drinka. Poszli więc razem we dwójkę razem z kręcącym się to tam, to tu psem.
- Fajny pies. Jak się nazywa? - zagaiła Rose obserwując biegającego wśród ludzi i ulic czworonoga. Ludzi było pełno jak chyba wszędzie na tym festynie. Podobnie jak w lokalu gdzie niewiele było miejsca wolnego. Ale wreszcie zajęli właśnie zwolniony przez kogoś stolik i mogli usiąść na spokojnie. - Na długo tutaj przyjechałeś? - zapytała dziewczyna gdy kelnerka odeszła aby zrealizować ich zamówienie.

- Ten włochacz to Szarik, zwiedziliśmy razem kawał świata w drodze na południe - Odpowiedział zgodnie z prawdą Daniel lekko gwiżdżąc na psiaka, który zaczepiał przypadkowych ludzi.

- Sam nie wiem ile czasu spędzę na południu, może kilka miesięcy może całe życie jeśli mi się poszczęści - uśmiechając się odpowiedział głaszcząc Szarika, który położył głowę na jego kolanach.

- Co Cię tu sprowadza Rose? Pochodzisz z tych stron? - zapytał dziewczyny siedzącej naprzeciwko.

- Tak, jestem stąd. Ale tu się tyle dzieje, tylu ludzi tutaj codziennie przyjeżdża i wyjeżdża, że czasem się czuję jakbym też była tylko przejazdem. - zaśmiała się wesoło dziewczyna machając do tego beztrosko dłonią.

- A ty skąd jesteś? I co chcesz robić u nas przez te kilka miesięcy albo dłużej? - czarnowłosa upiła łyk ze swojej szklanki wciąż patrząc na Daniela.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline