- Przecież to robisz cały czas - Sandy uśmiechnęła się złośliwie - Ostatnia noc, czy wcześniejsza misja. Nie masz o niczym pojęcia, a i tak nadstawiałeś karku. Jesteś doskonałym narzędziem, a Pym cię doskonale użyje. Ale dopiero po tym jak Masters cię ukształtuje. Bo chyba wiesz kim jest Masters?
Patrzyła kpiąco. - Nie wiesz. Robią z was bezwolne kukły. Nawet ty - zwróciła się do Skal - dumna walkiria z Asgardu... kiedyś. Teraz nawet Thor cię nie chce. Pozbył się złamanej i poskładanej na na nowo. Tyle, że źle poskładanej. Nie macie dostępu do swoich akt. Ja tak. No w zasadzie teraz możecie mieć. Macie klucz do baz danych Shield. Ale nie macie jaj. Aportujecie swoją zdobycz jak dobrze wyszkolone pieski. |