Czasem mam coś takiego że przeczytam jakąś książkę, artykuł czy coś obejrzę i nachodzi mnie hej z tego mógłby być zabawny(albo i nie) pomysł na sesje, choć niekoniecznie sam mam czas talent żeby to pociągnąć...
jeden z tych tematów napadł mnie ostatnio:
https://what-if.xkcd.com/8/
koncept teleportowania całej populacji świata w jedno miejsce jako początku sesji brzmi absurdalnie i fascynująco
Inny miałem już kiedyś czytając "Minimanual of the Urban Guerrilla" który jest jednym genialnym pomysłem na sesje