Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2018, 19:54   #41
waydack
 
waydack's Avatar
 
Reputacja: 1 waydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputację
Nemrod wchodząc do gospody nie ściągnął kaptura. Jego gęba, naznaczona bliznami po mutacjach mogła niepotrzebnie przyciągać uwagę miejscowych. Znając życie, znalazło by się paru takich, gotowych po pijaku przećwiczyć wiedźmina. W środku panował ścisk, wszystkie miejsca wydawały się zajęte. Prawie wszystkie. Z rozczarowaniem popatrzył na Rabenforta oddającego się lekturze mocno poniszczonej księgi. Akurat z tym jegomościem nie było mu po drodze a jak na złość, tylko tam mogli usiąść.
- Zamów nam po kuflu. I jemu też weź – zwrócił się do Egharda wskazując skinieniem na kupca. Po chwili podszedł pod okno rzucając cień na oświetlony świeczkami stół.
- Znajdzie się miejsca dla wiedźmina panie Rabenfort? – spytał beznamiętnie przyglądając się mężczyźnie.
 
waydack jest offline