Czytałam ostatnio ten numer Sandmanka i muszę przyznać, że ściał mnie z nóg. Już myślałam, że nic mnie nie zaskoczy i nie bedzie lepszego numeru niż "Zabawa w ciebie", a jednak! Sandmanowi się zdecydowanie nalezy. Śmiem twierdzić z całą mocą, że to bezkonkurencyjnie najlepszy komiks wydawany w Polsce, a wszystkie, dokładnie wszystkie inne pozycje są daleko z tyłu za Sandim
dla pana Gaimana, który teraz staje się moim ulubionym nie tylko komiksopisarzem, ale i powieściopisarzem ("Amerykańscy bogowie" rull!). Uwaga, Milly sie staje maniaczką