-Co to do cholery jest- mimo że nie nawykły do ludzkiego języka od razu na usta nasunęło mu się ludzkie przekeństwo.
Nigdy wcześniej nie widział takiego czegoś, skojarzyło mu się to z magią, ale nie znał żadnych elfich zaklęć które mogłyby coś takiego stworzyć. Postanowił podejść bliżej i sprawdzić dziwny płomień czy nie jest magiczny.