Cytat:
Napisał pi0t Można uznać, że Loftus wyszedł z Gustawem. W ręce trzyma miecz+czar poblask/pochodnię/latarnię (właśnie zrozumiałem, że w warhammerze przy rzucaniu czarów ręce nie są do niczego potrzebne, chyba że coś źle zrozumiałem ^^ jeśli się mylę to nic nie trzyma). I przy wskazówkach Waltera/wykryciem magii/rzuceniem czaru widzenie w ciemnościach próbuje określić kierunek gdzie będzie kapturek/babcia/wilkołak. |
1a) Skąd miecz? Na kolację z długą bronią polazł? Niech będzie. Dodałem kolumnę do tabelki,
jak ktoś jeszcze wziął jakąś broń to niech zaznaczy.
1b) Co do czarowania - na 149 stronie podręcznika jest tylko o swobodnym i wyraźnym mówieniu. Ale już na 151, przy okazji czarowania w zbroi jest fragment: "Adepci magii nie noszą zwykle zbroi, gdyż tłumi ona przepływ magicznej mocy i
przeszkadza w wykonywaniu precyzyjnych ruchów wymaganych do rzucenia zaklęcia."
A później jest konkret: za tarczę jest -1 do poziomu mocy.
Więc ręce nie są potrzebne, fakt. Ale bywają przydatne.
2. Co robi
Oleg?
3. I kto wrzuca posta?