Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2018, 10:14   #19
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Gorg nieco się obruszył na sugestię, że Zamtuz Aldony może być przybytkiem podłego autoramentu, jego zdaniem ma swoją klasę. Jednocześnie przyznał, że dworskie komnaty to to nie są.

Z tego, co powiedział, wynikało że ochroniarzy jest dwóch: Olo i Bolo - są nieco nerwowi, szczególnie wobec obcych. No ale też nie jest tak, że walą bez powodu. Zresztą nawet wtedy zazwyczaj ograniczają się do użycia pałek i to tylko wówczas, kiedy klient sam nie chce wyjść po dobroci.

Martha w relacji Gorga jawi się jako dość wysoka, kształtna kobieta z burzą kruczoczarnych loków. Nieco młodsza od sierżanta, który wygląda jakby przekroczył czterdzieści wiosen.

Ziół, eliksirów, proszków, czy maści zdaniem Gorga w Kompanii nie mają na stanie - rzadko używają, nie potrzebują mieć zapasów. I - jak się okazuje - nie wolno im za bardzo się tym zajmować na własną rękę.

Bo monopol na preparaty ziołowe mają kapłani, a maści i eliksiry na bazie innych substancji leżą w domenie alchemików, ewentualnie magów. Podział jest płynny, ale osoby spoza tych gildii nie mają prawa wytwarzać tego rodzaju dóbr.

Nic więcej sierżant ciekawego sam z siebie nie powiedział. Dodał tylko, że właśnie zmierzał do tego zamtuza, kiedy się spotkali przy Czarodzielni, jak nazywał siedzibę Gildii Magów.
 

Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 14-11-2018 o 10:24.
dzemeuksis jest offline