- Piekielne szkaradztwa! Oby naszym byłym gospodarzom nic się nie stało, bo oni nieorężni i zranić ich łatwo - Elvin spojrzał podejrzliwie na księgę Luny, i dreszcz przeszedł mu po karku. Dobrze że nie zamieniła wszystkich w świnie, bo harpie miałby używanie!
__________________ Bez podpisu. |