- Oszty w chuj. - Łowca ucieszył się na widok małej, podziemnej przystani. - Nawet łodzie mają parszywce. - Odwiążcie łódki i niech ktoś pomoże mi jakoś zablokować drzwi. Użyjemy belki co nią się barykadowali z drugiej strony. - Ryś z miejsca zamknął przejście i zaczął przystawiać kłodę tak, aby możliwie skutecznie przyprzeć drzwi. - A jak popłyną w pław to ich wystrzelamy jak kaczki. Może nawet da radę zrobić krótki postój na opatrzenie ran po drugiej stronie.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |