Zaza na migi pokazała swojej drużynie że mają iść za nią. Szybko znalazła Tanisa i Zorena. Wyjaśniając przyczynę ich stanu, Zaza stanowczo poprosiła o pomoc dla swojej małej zbieraniny.
- Tanisie z uwagi że zostajemy tu na noc może jesteś w stanie poratować nas praktyczną wiedzą medyczną? - Spytała delikatnie stawiając koboldkę z wybitym barkiem przed kapłanem.