Hassan będzie chętny propozycji Jandara. Ich wolność za Radka. Handlowanie gościem oferującym złoto kiedy gościa mamy w garści za Floona który nie wiadomo czy w ogóle żyje uważam za bezsens i Hassan jest przeciwko.
-Blefuje. - mruknieciem uspokoił człowieka że schowka.- lepiej bierzerzcie nogi za pas póki budynek jeszcze jest cały. Albo weźmie was straż, albo ogień! - Hassan pomachal pochodnią i łapiąc człowieka za kark schował się z nim nieco głębiej bliżej wejścia do schowka.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |