Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2018, 11:55   #167
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Raen'drel długo się zastanawiał, jednak w końcu potrząsnął zrezygnowany głową.
- Może mieć coś wspólnego - zgodził się z Detlefem. - Ale nawet jeśli, to przecież nie przyzna się po dobroci. Kolejna osoba nie żyje, a nawet nie wiemy, czy ma jakiś związek ze sprawą, czy broniła tylko swojego domu... - powiedział. - Zachowujemy się jak bandyci... - dodał ze smutkiem.

- Jeśli ci tutaj nie mają nic wspólnego ze śledztwem, to będziemy odpowiadać za morderstwo. Tak pewnie zezna służba, która nas widziała, a ten czarodziej zapewne ma dość wpływów, by żaden sąd nie wziął poważnie naszych wyjaśnień, że tylko broniliśmy się przed atakiem. To MY wtargnęliśmy tutaj... - podniósł głos, by zdać sobie sprawę, że również on jest winny sytuacji, jaka wydarzyła się w tej na pozór opuszczonej posiadłości.

- Dobrze byłoby dowiedzieć się, czy rzeczywiście ten magister jest jednym z elementów tajemnicy, którą próbujemy rozwikłać. - Elf kontynuował. - Z drugiej strony nie możemy tu zostać zbyt długo, bo służba maga z pewnością pobiegła po pomoc. - Dodał.

- Nie ruszajcie niczego, co nie ma związku ze sprawą - w przeciwnym wypadku będą mieli dowody, żeśmy zbójcami... - popatrzył po obecnych.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline