Uff, udało się, KP wysłana. No, przynajmniej część mechaniczna. Jeszcze raz dziękuję
Fenrir, bez Ciebie nie dałbym rady. A już tak zwracam się do Ciebie:
Cytat:
Napisał Fenrir Nie obejmuje to konwersji materiału. To temat trudny debalansujący grę. Zmiana powietrza w skałę, czy podłogi w kwas... Ja bym osobiście był temu przeciwny jak MG. Jak co to zmiany byłyby powolne i uszkadzały strukturę powierzchni, tak że entropia przekonwertowanej materii byłaby znacznie przyśpieszona. Moneta zamieniona w złoto po paru chwilach rozpadała by się w pył itp... Musiałby być to osobna moc. |
Zależy jak do tego podejść. Mój zamiar był taki żeby jednak nie tworzyć czegoś z niczego. Innymi słowy można by zamienić powietrze w głaz (chociaż mój oryginalny pomysł akurat wykluczał gazy, nie wspomniałem tylko o tym
), tylko biorąc pod uwagę, że powietrze ma znacznie rzadszą strukturę to do wyprodukowania takiego głazu, który ścigał Indianę Jonesa trzeba by pewnie wypompować powietrze z całej dzielnicy, albo i miasta. Ograniczeń miałem zresztą w planach więcej, choć pewnie wszystkiego nie byłbym w stanie przewidzieć i może rzeczywiście lepiej aż tak daleko w to nie brnąć.