Wątek: Agenci Spectrum
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2018, 07:22   #131
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Gabrielle zupełnie zajęła miejsce przy niewielkim stoliku znajdującym się w pokoju Johna i zabrała się za sporządzanie listu do Lapointe’a.
Cytat:
“Szanowny Panie,
Bardzo żałuję, że ten jakże przyjemny wieczór zakończył się w tak nieoczekiwany i nieprzyjemny sposób. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie ucierpiał Pan w sposób znaczący na zdrowiu. Było mi niezmiernie przykro, że nie mogłam spytać o Pański stan osobiście po pobycie w szpitalu. Jeśli nie będzie to dla Pana niedogodnością, z przyjemnością zjadłabym z Panem obiad w dniu jutrzejszym i skończyła rozpoczętą rozmowę. Słyszałam, kilka dobrych opinii o restauracji w pańskim hotelu, pojawię się w niej o godzinie 13-tej i będzie mi niezmiernie miło jeśli Pan do mnie dołączy.
Z wyrazami szacunku,
Christine Hepburn.”
Starannie złożyła kartkę i umieściła ją w kopercie, po czym zapisała na niej adres hotelu Admini. Obejrzała się na swojego podopiecznego pokazując mu kopertę.
- To mam randkę jutro popołudniu… jeśli się zgodzi. - Uśmiechnęła się ciepło do Johna. - Co robimy z naszymi Niemcami.
- Nie mamy wpływu na to, czy się pojawią, a jeśli tak, to w jakiej liczbie i jak uzbrojeni. - przytomnie zauważył John. - Może kiedy Ty będziesz wypytywać Lapointe’a, ja będę obserwował otoczenie hotelu... na przykład z lobby hotelu lub podobnego miejsca. Koniecznie musi tam być w pobliżu telefon, aby dało się wezwać policję, jeśli Niemcy faktycznie się zjawią. Potem, jeśli coś będzie Ci grozić, spróbuję Was ostrzec i wyprowadzić w bezpieczne miejsce. Nóż wezmę ze sobą, jeśli ktoś nas zaatakuje, będziemy się bronić. Co Ty na to?
- Lobby brzmi dobrze.
- Gabrielle odłożyła list i podeszła do Brytyjczyka. - Tylko pamiętaj że pewnie przeniesiemy się z Lapointe do jego pokoju. Pewnie wtedy więcej wytarguję.
John lekko zmrużył oczy i popatrzył na Francuzkę podejrzliwie. Myśl, że być może Gabrielle będzie prowadziła negocjacje z Lapointe’em w sposób podobny do tego, w jaki sprawdzała odniesione przez Johna obrażenia, wbiła się w jego świadomość z siłą karabinowego pocisku... i równie mocno bolała. Wysiłkiem woli mężczyzna skupił się na myśleniu o taktycznych aspektach sytuacji.
- Również w tej sytuacji - odparł chłodnym, profesjonalnym tonem - uważam, że lobby będzie właściwym miejscem do prowadzenia obserwacji. Jeśli przeciwnik pojawi się w polu widzenia ubezpieczającego, a informacja o jego wykryciu zostanie przekazana gdzie trzeba wystarczająco szybko, nie będzie miało znaczenia, gdzie znajduje się poszukiwany przez niego cel. - zakończył nie spuszczając wzroku ze stojącej przed nim przełożonej.
Gabrielle sięgnęła do włosów Brytyjczyka i przeczesała je. Widziała jak nagle zmienił ton. Nawet odrobinę go rozumiała. Mężczyźni są tacy zachłanni.
- Moje ciało nie należy do mnie tylko do Agencji. - Wyszeptała tak cicho, by nikt poza ich dwójką nie mógł jej usłyszeć. - I do wywiadu… rozumiem, że może cię to brzydzić.
John przez chwilę patrzył na Gabrielle błędnym, niczego nie rozumiejącym wzrokiem. Po chwili jakiś nieokreślony impuls zalśnił w jego oczach, a potem rysy twarzy agenta wygładziły się, zupełnie, jakby coś do niego dotarło. Uśmiechnął się lekko, przytulił dziewczynę i lekko musnął ustami jej policzek.
- Nie czuję obrzydzenia, ani niczego takiego. Nie przejmuj się tym. - powiedział.
- Czyli mogę zostać na noc? - Gabrielle uśmiechnęła się zalotnie. - Nie cierpię chłodu w tym kraju.. cały czas marznę.
John uśmiechnął się do niej najserdeczniejszym uśmiechem, na jaki potrafił się zdobyć.
- Oczywiście, że możesz zostać. - oznajmił. - Nie poczujesz ani odrobiny chłodu. Obiecuję.
- Trzymam cię za słowo…
- Gabrielle pocałowała go gorąco. - … to.. wysyłamy list i kąpiel? Wspólna?
Oczy Johna rozbłysły.
- Czytasz mi w myślach.
 

Ostatnio edytowane przez Aiko : 21-11-2018 o 14:30.
Aiko jest offline