Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2018, 20:46   #143
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
"No i nie zarucha..." stwierdził Det w myślach widząc wygibasy Bardki i jakże zainteresowane nimi zachowanie Otta... Eh... "...a powinien dać klapsa. W końcu kto wypina tego wina, nie?"

- A kij wie. - stwierdził - Karany to zwierz wędrowny, a ta ziemia wbrew pozorom daje im się wyżywić. No, w ziemie na południu, a latem na północy, te sprawy.

Podrapał się pod czapką i spojrzał na ślady.
- Paczaj, zimnica taka, że odchody zmroziło na kość, więc wiemy, że mają z dzień co najmniej. Gdyby było cieplej, ale nadal mróz, to by dosłownie wysychały, a nie zamarzały. Wtedy łatwiej oszacować czas. Odciski kopyt... no, tu już łatwiej powiedzieć i nawet da się wytropić. Brzegi wysuszone i poszarpane, więc trochę tu są. - po czym zalecił spoglądając na Miecznika - Porównaj z naszymi świeżymi.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline