Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2018, 13:28   #166
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Przedzierali się wzdłuż murów szukając innej drogi. Od czasu do czasu widzieli jakiś ruch na szczycie muru, ale sami pozostali niezauważeni. W końcu po jakiejś godzinie przedzierania się trafili na coś innego niż mur. Spora wyrwa, jakieś 10m. Wpływała przez nią niewielka rzeczka. Na oko głęboka do pasa. Strażników Fowler wypatrzył dwóch, po jednym na każdej stronie rzeczki. Widzieli się nawzajem, więc trzeba było by to zrobić jednocześnie. To także byli ludzie i obaj mieli włócznie i miecze przy pasie. Podobnie jak tamten przy bramie, wykonywali tylko niezbędne ruchy.
 
Mike jest offline