Zaczęliśmy sesję 01.04 tego roku.
Pracę zarobkową zacząłem w tym miesiącu, ale już widzę, że albo ograniczę aktywność forumową albo polegnę bohaterską śmiercią.
Sesje u Buki i Mikeya zbyt sobie cenię podobnie jak swoją sesję Strażnika grobu. Mocno się obawiam, że trzy sesje to mój limit.
Innymi słowy, Jedenastka Marzeń kaput.
Alternatywne rozwiązanie - jeśli ktoś ma ochotę podeślę mu mechanikę i nastanie nowy trener. Ja mam dość.
Dziękuję wszystkim, którzy cierpliwie znosili moje dziwactwa. I za krew i pot wylane podczas pisania postów. Była z was prawdziwa Piątka Marzeń.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki.
Jasmin |