Andrew i Alice
z .38 Special była klasyka:
.38 Special+P SWHP "FBI Load" - sądząc po braku opakowania ponownie ładowane
Widząc przyniesione rzeczy sprzedawca nastawił czajnik i przygotował dla wszystkich po kubku kawy zbożowej i ciastka. Mężczyzna dokładnie pooglądał wszystko i ponegocjował z Foxy która przejeła negocjacje i zajeła się debatowaniem ze sprzedawcą odnośnie wyceny poszczególnych przedmiotów widać było w tym coś z rytuału niczym na arabskim bazarze (jeśli wierzyć książkom i przewodnikom które można było dostać i przeczytać, raczej nie było szansy polecieć do afryki i się przekonać) i widać było że Foxy jest dobra w tę grę. I trzeba przyznać że negocjacje ze sprzedawcą pamiątek na bazarze były o tyle łatwiejsze że tu obie strony wyceniały nie tylko towar który miał być kupowany ale także ten który szedł na wymianę
Ostatecznie wymieniliście w części zdobyczne graty oraz skrzynkę z dwudziestoma lampami naftowymi (i zapasem 50 szkieł) na sprzęty które was interesowały
Na pytanie o robotę dla speców sprzedawca wkazał ciastkiem na tablicę przy drzwiach.
-Tutaj się ogłaszają wszyscy którzy czegoś poszukują czy to speców czy jakiś części których nie mogą sami dostać ani dorobić Cosmo -Tak, pod spodem ma dwa wózki kolejowe i jakby działał to można by wjechać na tory a potem opuścić wózki na szyny i jechać po torach napędzając się wewnętrzymi kołami tylnych bliźniaków. Zdecydowanie wygodniejsze dla nas niż skakać po podkładach albo szukać jakiegoś sposobu na przeciskanie sie wzdłuż lini kolejowej