Za MirÄ…:
Sonda bezsensu. Najlepszego pisarza/pisarki nie ma, nie było i nie będzie, tak jak nie ma najlepszego samochodu, najlepszej zupy albo najlepszej gierki. Wszelkie porównania mogą skończyć się co najwyżej jałową dyskusją.
A jeśli już jest, to brak Brzezińskiej uznaję za wielki minus i ujmę dla pisarki. Tym bardziej, że pewnie na nią bym zagłosował (po przeczytaniu "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny", wiadomo
).