Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2018, 21:38   #376
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zdaniem Wilhelma inkwizytor niepotrzebnie się unosił... chyba ze cierniem tyłku Wernera była przeklęta Ordo Scriptoris, o której, nie da się ukryć, Wilhelm nic nie wiedział. No i czy to była jego wina, Sigmaryci nie potrafili sobie poradzić z jedną małą sektą.

- Wszak nic z Ordo nie mamy wspólnego - powiedział. - Ani nasze sprawy, które są związane nie z tą sektą, a z Uświęconym Młotem. Ale skoro przemawia wasza łaskawość w imieniu Wielkiego Teogonisty - z szacunkiem skłonił głowę - to nie możemy odmówić.

Przez moment zastanawiał się, czy utopienie Wernera w wychodku, lub też poderżnięcie mu gardła, rozwiązałoby ich problemy, ale wnet doszedł do wniosku, że niewiele by to nie dało.

- Skoro jednak mamy podpisywać jakieś zobowiązania, to może i wasza łaskawość zechciałby wystawić jakiś glejt, że działamy oficjalnie? - spytał.

Niewielkie miał nadzieję na spełnienie tej prośby, ale spróbować zawsze było.
 
Kerm jest offline