Wybacz Micas, praca. Nie miałem kiedy pomyśleć nad rozwiązaniem. Wpadło mi w sumie jedno proste. Mamy w Shadowrun taką opcję mechaniczną jak life modules. Na ich bazie poskładać postać, co będzie jakimś punktem zaczepienia co kto umie. Atrybuty tu chyba drugorzędne znaczenie mają, ktoś jest albo w czymś dobry, albo nie. Dalej sobie już można jechać na tych sekretnych technikach Mistrzów Gry