Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2018, 18:08   #784
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
„Najstarszym i najsilniejszym uczuciem znanym ludzkości jest strach, a najstarszym i najsilniejszym rodzajem strachu jest strach przed nieznanym” - Howard Phillips Lovecraft
https://www.deviantart.com/patimakow...room-365292196
To miejsce i ten budynek są co najmniej podejrzane. Ktoś sobie tu urządził kostnicę. Być może byliście pierwszymi gośćmi w tym budynku od lat, skoro nikt nie zaglądał za zabarykadowane drzwi najwyraźniej od dekad. Jednak, jak to mówią, w kupie siła. W końcu was jest trójka plus Bestie. Ile może być duchów takim nawiedzonym domu? O ile w ogóle jest nawiedzony. Może na poddaszu zalęgły się zwyczajnie menele. Jest w końcu standardem w niektórych okolicach, że w zabytkach wpisanych do ewidencji zabytków lęgnie się tzw. Zbychuspodbiedry. Jak chcesz chodnik wyremontować przy takim zabytku to potrzebujesz 30 zaświadczeń i zgody prezydenta Zimbabwe, ale Zbychu ma wstęp wolny i gnieździ się wraz ze swoją świtą po kątach, znosząc i dekorując zabytek wszelkiego rodzaju szkłem, metalem i foliówkami. Może to właśnie Zbyszek stuka, puka i drepcze na piętrze. A Może By Tak sprawdzić?... Postanawiacie sprawdzić. Ryzykowne posunięcie, bowiem Zbyszek zawsze może wziąć któregoś z was za Pana Kierownika i nim się obejrzycie, zarząda waszych Dusz i drobnych. Ale w końcu Tacy Jak Wy nie lękają się byle czego. W sumie czego się lękacie? Czego można się lękać? Czego warto się lękać? Gdzie są granice?
Rozpoczynacie zwiad budynku, zwarci i gotowi. Kroki ustają. Czyli przestało łazić. Albo łazi na palcach. Albo w puchatych kapciuszkach. Powoli i cicho [ekhym…. Ork? W sensie ORK?] wspinacie się po schodach na piętro. Nic. Nikogo. Nic nie tupie. Napotykacie na pierwszy pokój po prawej, nie ma drzwi, łatwo zajrzeć do środka.
https://www.deviantart.com/no-trespa...eart-380432510
Aha...
Coś skrzypnęło. Chyba w pokoju obok, w pokoju z uchylonymi drzwiami. Skradacie się. Cisza. Uchylacie drzwi szerzej.
https://www.deviantart.com/novtilus/...game-325240926
Nikogo. W pokoju ogólny bałagan. Jest tu trochę ciekawych rzeczy, które można by złupić. Ciekawe, dlaczego nikt ich dotąd nie złupił. Może nikogo tu od lat nie było. W całym pokoju waszą uwagę przykuwają trzy przedmioty.
https://www.deviantart.com/deviantik...-Book-43690070
Stara, gruba książka, w skórzanej oprawie, otwarta, leżąca na biurku pod warstwą kurzu.
https://www.deviantart.com/niemy/art/Old-4-52369797
Duży kufer stojący w kącie. Zamknięty na zamek.
https://www.deviantart.com/davina666...rror-728202261
Oraz lusterko leżące na podłodze. Aha, jest jeszcze napis wydrapany pojedynczymi kreskami na podłodze. „Wszyscy jesteśmy przeklęci już teraz”. SKRZYP! Drzwi szafy. Drzwi szafy się poruszyły. Nieznacznie się rozchylając. Aha…
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline