Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2018, 16:19   #3
Czudak
 
Czudak's Avatar
 
Reputacja: 1 Czudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumny
CENTRAL CITY

- Chcę cię poinformować, że będąc Star Sapphire, nie muszę martwić się o jakość moich gamet w żadnym wieku. A jak tam twoje, w tym ciasno przylegającym spandeksie? Nie za ciepło? - prychnęła.

Brak dzieciaka przeżyje, bo i tak znajdzie sobie nowe; nie ten szpital, to następny. Teraz pora na posłanie kilkuset pocisków niczym z karabinu maszynowego w kierunku niższych pięter, które z dosyć dużym prawdopodobieństwem kogoś trafią (i zabiją), gdyż przechodzą przez podłogę (i te poniżej tej pierwszej) jak przez ryżowy papier. Wiedząc, że Flash ruszy uratować potencjalne cele jej salwy, wykorzystała ten moment, by wylecieć przez ścianę.

Czy nasz Szkarłatny Strzał jest na tyle szybki, aby uratować cały personel szpitala, właśnie teraz gdy kosmiczna kryminalistka wysadziła fundamenty budynku? Zaraz zobaczymy...

Flash: test na Szybkość + 1k6 o trudności 10 (bo w tym szpitalu jest całkiem dużo pięter, a i ludzi, na chwilę obecną, w nim niemało).



THEMYSCIRA

Co jak co, ale nawet jeśli Lobo to ktoś, kto właśnie kropnął dwie małpy, to zdecydowana większość "lasek" w okolicy nie jest świadoma tego faktu, ani zainteresowana wiedzą dlaczego właśnie teraz mierzy w kierunku Grodda. Dla nich to kolejny napastnik, więc zanim zdołał pociągnąć za cyngiel, wbiły się w niego przynajmniej pięć płonących strzał, dwa naelektryzowane oszczepy, plus jedna mroźna hunga munga dla poprawki; wszystkie egzemplarze są magiczne, właśnie na takie okazje, jakby musiał wiedzieć jakim cudem się w nim osadziły.

Grodd szybko rozprawił się z trzema wojowniczkami, rzucając je przeciw sobie dzięki potędze umysłu, po czym spojrzał na chwilowo zajętego obrażeniami ostatniego Czarniana.

- Jak sam widzisz, chyba zaszło jakieś nieporozumienie. Nawet te samice ludzi chcą cię wykończyć - skomentował tyran z pokerową twarzą. - Wyglądasz na najemnika... co ci zaoferowały parszywe wszy? Dam ci dwadzieścia pięć kilogramów platyny, tu i teraz, jeśli natychmiast sobie stąd pójdziesz, i nie wrócisz dopóki nie znajdę tego co potrzebuję. Potem rób co chcesz.

To na bank będzie szybsza forsa niż mocowanie się z tymi wszystkimi małpiatymi plus Amazonkami.

METROPOLIS

Ze wszystkich dostępnych superklaunów, to akurat Batman musiał wpaść na imprezę. Plan już się nie składa, a Chronosa nic tak nie wkurza jak uciekające minuty, których nie ma w grafiku. Dodatkowo, wszyscy wiedzą że "Mroczny Rycerz" to niezły łeb, który ma plan na wszystko... ciekawe czy ma plan na osobistą maszynę teleportującą, którą można uruchomić ruchem dłoni? Oczywiście, nasz złoczyńca nie jest głąbem, więc uruchomi sprzęt w jak najmniej oczywisty, lecz zdecydowany sposób...

Chronos: test 1/2 x Inteligencji (tutaj tylko połowa, bowiem nietypowo użyta w celach blefowania i maskowania swych zamiarów) + Szybkości (bo to tylko machnięcie dłonią) + 1k6 = 3 + 2 + 4 = 9; wynik na Kostnicy

Batman: test 1/2 Inteligencji (tak samo jak powyżej) + 1/2 Szybkości (jakakolwiek z jego akcji będzie wymagać większej inwestycji motorycznej niż szarpnięcie dłonią Chronosa) + 1k6



GOTHAM

Nawet Psycho Pirate wie, iż próba manipulacji emocjami kosmicznego gliny spełznie na niczym. Siła woli, półprzeźroczyste tarcze, takie tam. To znaczy, teraz, gdy ten ma go w potrzasku. Dywersja potrzebna, i to na gwałt.

- Jesteście wszyscy przepełnieni wielką nienawiścią do Green Lanterna! - donośny rozkaz rozbrzmiał w hali ratusza. To był moment, gdyż emocjonalny szantażysta i tak miał wszystkie twarze skierowane na siebie. Zanim ktokolwiek zdołałby wymówić "To po ostatnim!", multum ludzi rzuciło się na międzygalaktycznego funkcjonariusza o szmaragdowym blasku.

Należy od razu zauważyć, że część z nich skakała z pięter powyżej, a niekoniecznie celując w intruza, więc zdecydowanej większości kontakt z podłogą nie wyjdzie na zdrowie. To, plus motyw tłumu ludzi, którzy już czule objęli GL, próbując wygryźć mu serce, stwarza doskonałe warunki sabotażowe.

- Jesteś porażony strachem! - wykorzystał dogodny moment złoczyńca, próbując zdusić chęć do działania niechcianego gościa. W tym celu przywdział najbardziej makabryczny wyraz twarzy (dużo ćwiczył przed lustrem), właśnie wtedy, gdy w zamieszaniu tamten spojrzał w jego stronę, w zwarciu z obywatelami, a będąc mniej skupionym na swoich barierach.

Psycho Pirate: test 1/2 Inteligencji (uzasadnienie jak w teście z Batmanem) + Manipulacja Energią ("atrybut" używany na potrzeby stosowania magii, psioniki, i tym równoważnych; tutaj sterowanie emocjami) + 1k6 = 2 + 4 + 4 = 10; wynik na Kostnicy
Green Lantern: test 1/2 Inteligencji ((pod)świadome zrozumienie sytuacji) + 1/2 Szybkość (trochę trudniej jest się bronić, czy nawet ruszać głową, będąc oblepionym gromadą namolnych ludzi) + 1/2 Manipulacji Energią (może być i tak, że "atak wzrokowy" nie przebił się przez wzniesione ochrony) + 1k6



STAR CITY

Poison Ivy z trudem złapała powietrze, gdy oba pnącza zaskwierczały, porażone laserowym wzrokiem. Widząc Człowieka ze Stali, wydęła w złości usta, jak dziewczynka której ktoś wziął zabawki.

- Ale... hmpppfff! - nawet na dobre nie rozpoczęła, a już trzeba kończyć. Liczyła się z tym, że może przybyć ktoś o znacznym potencjale, by jej przerwać, ale z pewnością nie oczekiwała Supermana. W Star City? Gdzie jest Green Arrow? Dzięki swojej wybitnej charyzmie oraz wdzięcznej kobiecości, przekonałaby łucznika, żeby dołączył do ich szeregów o wolną od zanieczyszczeń Ziemię, a potem wyruszyliby z armią mutantów niszczyć fabryki! Gdzie on jest?!

Nieważne, może spróbować i z tym kosmitą. W końcu to też mężczyzna ze słabościami (nie licząc kryptonitu)... chyba?

- Oczywiście, skarbie. Ale tylko i wyłącznie jak mnie pocałujesz. Inaczej będę musiała ich zgładzić. Moje feromony to też trucizna i wystarczy jedna myśl, a będą się tarzać w swoich wymiocinach, gdy molekuły w ich krwiobiegu zmienią się w toksyny. To jak będzie? Mały całus w usta i zaraz ich uwalniam - spojrzała na niego w uroczym uśmiechu.
 

Ostatnio edytowane przez Czudak : 07-02-2019 o 11:14. Powód: Zmiana kolorów dla postaci w spoilerach testów, dla lepszego rozczytania.
Czudak jest offline