Wątek: Zwykły dzień
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2007, 12:51   #39
Yoda
 
Reputacja: 1 Yoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputację
Joachim miał jeszcze obraz zaskoczonej strażniczki przed oczyma Cholera ładna jest, to trzeba jej przyznać. Ale słyszałem tez że daje wszystkich strażnikom - suka jedna, bez szacunku dla siebie Rozejrzał się po celi i skrzywił się z niesmakiem. Brud, smród i ubóstwo Jochaim po wysłuchaniu słów medyka chwilę się zastanowił. Szczerze mówiąc sam też nie wiedział że sekcje są już legalne.
-Więc powiadasz że zalegalizowali sekcje zwłok? Hmm kapłani powinni o tym wiedzieć prawda? W końcu mają różne wieści ze świata a i sami trochę podróżują. ciekawe czy też kroją ludzi?-I skąd psiakrew nagle naszła ich chętka na przeszukiwanie twego domu? Może jakiś "życzliwy" ich na ciebie nasłał? Wiesz może czy mają jakieś inne dowody? Skazali Cię tylko na podstwie że miałeś pokrojone zwłoki w domu? To dosyć dziwna sprawa.. Chciał tylko pomóc...co prawda dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane ale troche go rozumiem... Joachim czuł że medyk to "pokrewna dusza". Oczekując odpowiedzi od medyka spojrzał na kompanów jakby chciał się zapytać "Co o tym sądzicie". Wysłuchał jednak słów strażniczki. Co ona nagle taka pomocna się zrobiła? Podejrzane...pewnie coś knuje
-Pani wybaczy ale my raczej z kolegami nie będziemy się narażać w taki lekkomyślny sposób i łamać prawo w obecnści strażniczki. Pani Julio, jest pani strażniczką i tak nagle chce pani złamać prawo- spojrzał podejrzliwie- i to jeszcze przy świadkach? A co tam! zabawmy się Powiedzmy że by nam się udało. Co potem? Gdzie go pani ukryje? Żaden z nas nie może przetrzymywać zbiega bo jesteśmy pierwszymi podejrzanymi- odwiedziliśmy go tuż przed ucieczką- i mamy pewne zoobowiązania. Ja np. mam niewidomego wuja którym muszę się opiekować i ktorego nie opuszcze. Gdzie pani z tym medykiem ucieknie? Straci pani prace i to wszystko do czego udało się pani dojść. co prawda róznymi sposobami ale jednakWyślą za panią list gończy. To dosyć krótkofalowy plan.-skrzywił się -Nie mówiąc już o prochu. Skąd pani go weźmie w takiej ilośći? Nasze raczej skromne fundusze nie wystarczą. Sądze że moi kompani potwierdzą moje zdanie. Z całym szacunkiem ale trzeba znaleźć inne rozwiązanie bo nie mamy ochoty zadyndać na gałęzi lub przeżyć życia w celi obok naszego medyka.
-Dowiedzmy się wszystkiego czego tylko możemy o tej sprawie. Trzeba najpierw poznać jakie mają dowody. Może uda nam się medyka wyciągnąć stąd nie siłą a rozumem i słowami sądu "niewinny".- po czym zwrócił się w strone medyka oczekując odpowiedzi.
 
__________________
Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein

Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę.

Ostatnio edytowane przez Yoda : 22-07-2007 o 22:00. Powód: zmiana liczby osób w celi :-)
Yoda jest offline