Czytam komentarze pod tą piosenką, wszyscy zachwycają się anielskim głosem, a dla mnie ona piszczy niemożliwie. Plus za to, że zrobiła swoją wersję piosenki. Minus za to, że przestała to być fajna piosenka.
Nie ma lepszej pory na słuchanie
Easy, niż niedzielny poranek