Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2018, 21:14   #69
WielkiTkacz
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
- Grumbli Stonehand - odrzekł starszy z wyglądu krasnolud i podniósł dłoń w powitalnym geście. - Ten młodzik to Thalgrim, mój siostrzeniec - podczas powitania krasnolud bacznie się wszystkim przyglądał. Klepnął Thalgrima w bark i wskazał pień po ściętym drzewie. Chłopak wziął plecak od krewniaka i ruszył we wskazanym kierunku z tobołami.

- Idziemy z kopalni Gimbrina do Gruneré. Widzę, że w nasze strony zmierza niemała kompania i to dobrze zaopatrzona. Gdyby nie znaczna ilość, to pewnie byśmy was ominęli w strachu o napaść czy inny gwałt. Co was sprowadza w te spokojne strony? - zadając pytanie usiadł na trawie pod pniem, wyciągnął fajkę i zaczął ją czyścić z pewnością w celu rozpalenia. Na woreczku, z którego wystaje tytoń, można przeczytać wypalony napis No.4.
 
__________________
Prowadzę: Liczmistrz; Kwestia Ceny
Gram: Zdarzenie
WielkiTkacz jest offline