Hmm oglądałem Elfen Lied i muszę powiedzieć, że klimacik maniczego sobie - fajna kreska, świetna muzyka wogólem, tylko szkoda, że większość klimatu grozy jest kreowana przez lejącą się krew. Ale mnie się podoba.
A co do tego wydania Detha i Enda...
To już lekka przesada chociaż gdyby było mnie stać to bym sobie kupił